Miód to jeden z najwspanialszych darów natury, który jest ceniony nie tylko ze względu na smak, ale również na liczne właściwości zdrowotne. Mało kto jednak wie, że właściwości tego płynu można wzbogacić przez tak zwane infuzowanie miodu, tworząc produkt. który nie tylko zachwyci smakoszy, ale również posiadać będzie dodatkowe właściwości pomagające zachować dobry stan zdrowia.
Co to jest infuzowanie miodu?
Poprzez infuzowanie rozumie się umieszczanie w płynach (którymi mogą być oleje, octy, alkohole lub właśnie miody) świeżej lub suszonej żywności, w tym ziół. Żywność taką pozostawia się w danym płynie zazwyczaj na okres od kilku godzin do kilku miesięcy, a substancje w niej zawarte wzbogacają go. Gdy proces dobiegnie końca, płyn zostaje przecedzony, by pozbyć się z niego fragmentów żywności, którą często można spożyć.
Typowym przykładem infuzowania jest przygotowywanie nalewek. Powstają one poprzez zalanie owoców alkoholem, a gdy ten przyjmie już ich smak, barwę i właściwości, owoce usuwa się z niego, często wykorzystując je na przykład do przyrządzenia deserów. Bardzo popularne oliwy smakowe również powstają przez infuzowanie, gdyż umieszcza się w nich zioła i przyprawy.
Infuzowanie miodu – przygotowania i uwago wstępne
Poprzez powyżej opisany proces uzyska się więc miód aromatyzowany, który przejmie z umieszczonych w nim produktów spożywczych nie tylko smak, ale także wiele zdrowotnych właściwości, gdyż miód przyjmie między innymi znajdujące się w ziołach i owocach olejki eteryczne, witaminy i inne składniki.
Aby infuzje były udane, należy pilnować, by podczas procesu miód się nie zepsuł. Jak wiadomo, miód ma właściwości antyseptyczne i przeciwdrobnoustrojowe, i zazwyczaj cały proces odbywa się tak, jak powinien. O ile do słoika nie dostanie się brud, kurz, włos, czy jakieś inne drobinki, to bakterie nie powinny się w nim rozmnożyć. Trzeba jednak przed przygotowaniem infuzji dobrze wyparzyć słoiki.
Aromatyzowany miód można przygotować poprzez dodanie do niego żywności suszonej, ale też i takiej, która jest świeża. W przypadku żywności świeżej infuzje przygotowuje się przez krótki czas, by miód się nie zepsuł, lecz w przypadku produktów suszonych, a także niektórych produktów świeżych, które również działają silnie przeciwdrobnoustrojowo, infuzowanie miodu może trwać dłużej.
Słoiki przed użyciem trzeba dokładnie umyć, używając płynu do mycia naczyń. Ważne, by zrobić to też czystym, dopiero co otwartym zmywakiem, na którym ilość bakterii będzie minimalna. Po umyciu słoiki należy wytrzeć papierem, a następnie włożyć do rozgrzanego do 140 stopni Celsjusza piekarnika, trzymając je tam około 10 minut. Przy ich wyjmowaniu trzeba bardzo uważać, bo słoiki będą bardzo gorące. Koniecznie trzeba użyć rękawic kuchennych lub łapać je przez ścierkę.
Słoiki odkaża się na krótki czas przed wlaniem do nich infuzowanego miodu. Robi się to wtedy, gdy są one jeszcze ciepłe, ale nie gorące.
Miód infuzowany kwiatami lawendy
Jednym z najcenniejszych ziół jest lawenda, która posiada wiele cudownych właściwości. Nie tylko ma ona miłą woń, ale zawiera ona też cenny olejek eteryczny, który ma działanie silnie przeciwdrobnoustrojowe, w tym jest wysoce skuteczny w przypadku wirusów, pomagając się szybko pozbyć przeziębienia lub grypy.
Dodatkowo lawenda działa uspokajająco i ułatwia zasypianie. Miód aromatyzowany lawendą okaże się doskonałym sprzymierzeńcem w walce z obniżonym nastrojem w okresie zimowym, kiedy to z braku światła wiele osób popada w stany depresyjne. Zioło to wspomaga także zdolności koncentracji i zapamiętywania, a niektóre badania mówią też o tym, że zmniejsza się przy jego zastosowaniu ryzyko zapadnięcia na chorobę Alzheimera.
Do przygotowania infuzji z lawendą używa się suszonych kwiatów tej rośliny. Do przygotowania infuzji potrzebne będą 2 łyżki stołowe suszonych kwiatów lawendy i szklanka miodu. Do odkażonego, jeszcze ciepłego słoika należy włożyć lawendę, a następnie zalać ją miodem. Słoik należy szczelnie zakręcić. Co drugi dzień należy potrząsać słoikiem, uważając na to, by kwiaty lawendy były całkowicie nim przykryte.
Miód można spożywać już po pięciu dniach, jednak będzie on posiadał słabszy smak lawendy. Jeżeli ma on być mocno lawendowy, to należy przygotowywać infuzję przez około 10 dni. Przed rozpoczęciem spożywania miodu należy usunąć z niego kwiaty.
Miód infuzowany skórkami cytrusów
Miód aromatyzowany skórkami cytrusów to doskonała broń w walce z przeziębieniem i grypą. Skórki nie tylko bogate są w cenną witaminę C, ale także w potężnie olejki eteryczne, które jednocześnie zabijają bakterie i wirusy, a z drugiej strony działają immunostymulująco.
Skórki przed przygotowaniem infuzji trzeba ususzyć. Robi się to w piekarniku, uruchamiając go i wykładając je na blachę. Piekarnik musi być uchylony. Temperatura nie powinna być wysoka, gdyż olejki eteryczne są wrażliwe na ciepło, tracąc właściwości. Wnętrze piekarnika powinno być po prostu ciepłe, a nie gorące. Można też po prostu ułożyć skórki na papierze do pieczenia i umieścić na kilka godzin na przykład na kaloryferze.
Ususzone skórki umieszcza się w świeżo wyparzonym i jeszcze ciepłym słoiku, zalewając je miodem. Tak samo, jak przy miodzie lawendowym, po 5-10 dniach aromatyzowany płyn będzie gotowy do spożycia, przy czym słoik trzeba w tym okresie regularnie potrząsać, a przed konsumocją skórki należy usunąć. Można ich użyć na przykład do pieczenia ciasta.
Infuzowanie miodu z użyciem imbiru i cynamonu
Miód, imbir i cynamon mają działanie silnie przeciwdrobnoustrojowe, a do tego zwiększają one odporność. Połączenie tych trzech składników to prawdziwa bomba przeciwko przeziębieniu, grypie, czy anginie.
Infuzowanie miodu odbywa się tu poprzez jego podgrzanie. Szklankę miodu należy umieścić w rondelku, zanurzając w nim 10 lasek cynamonu i kawałek świeżego korzenia imbiru, uprzednio obranego. Miód należy podgrzać na bardzo małym ogniu, mieszając go. Należy przy tym pilnować, by temperatura nie przekroczyła 50 stopni, gdyż powyżej tej granicy miód straci większość swoich właściwości. Ma być on więc jedynie ciepły, a nie gorący. Podczas podgrzewania, które powinno trwać około 10 minut, miksturę należy mieszać. Następnie przelewa się ją do wyparzonych słoików, ale zakręca się je dopiero około 2 godziny po wlaniu do nich miodu.
Miód z imbirem i cynamonem nie tylko pomaga przy infekcjach, ale również pomaga pozbyć się bólów głowy, w tym migren. Dobry jest też przy bólach spowodowanych reumatyzmem i artretyzmem. Dodatkowo mikstura ta jest bardzo dobra na trawienie i stosuje się ją przy uczuciu ciężkości w układzie pokarmowym.
Miody z płatkami kwiatów
Jeżeli posiada się ogród, można przygotować miód aromatyzowany płatkami rozmaitych roślin. Ważne przy tym jest, by być pewnym, że kwiaty są czyste, że nie pochodzą one z miejsca, w którym załatwiały swoje potrzeby fizjologiczne zwierzęta. Najlepiej jest więc używać kwiatów pochodzących z krzewów, z ich wyższych gałęzi, albo kwiatów uprawianych w donicach.
Do przygotowania infuzji kwiatowych z miodem należy użyć pół szklanki świeżych płatków na szklankę miodu. Miksturę należy wlać do wysterylizowanego słoika, zakręcić go szczelnie i umieścić go w pełnym słońcu, co przyspieszy proces. Raz dziennie należy słoikiem delikatnie potrząsnąć, a raczej obracać go, by nie utworzyły się bąbelki powietrza, w których mogłyby rozwinąć się bakterie. Po kilku dniach, do dwóch tygodni, miód jest gotowy do spożycia.
Aromatyzowany miód z płatkami kwiatów można przygotować z rozmaitych ich gatunków. Popularne są takie, jak dzika róża, bez czy rumianek, jednak też nic nie stoi na przeszkodzie, by użyć innych.
Powyższe receptury na infuzowanie miodu to tylko kilka inspiracji, gdyż tak naprawdę wykorzystać można o wiele więcej składników. Można dokonywać infuzji ze świeżymi i suszonymi ziołami, takimi, jak tymianek, rozmaryn, czosnek, mięta, czy szałwia.
Niektórzy wykorzystują igły drzew iglastych, owoce jałowca, a także rozmaite świeże owoce, jednak przy infuzjach ze świeżych owoców trzeba postępować nieco inaczej. Owoce umieszcza się w miodzie jedynie na kilka godzin, a słoik wstawia do lodówki. Po wyjęciu z płynu owoców trzeba go spożyć w krótkim czasie, gdyż szybko się on zepsuje.